OFERTA DLA REKLAMODAWCÓW TUTAJ
Oferta pracy (archiwalne) TUTAJ
Chcesz odbyć praktyki w naszym Sklepie? Zapraszamy TUTAJ
Poznaj sklep przyjazny dzieciom :) Więcej TUTAJ
ZA DARMO makulatura ze Sklepu - kliknij TUTAJ
DLACZEGO WARTO POSTAWIĆ U NAS BANKOMAT - kliknij TUTAJ

Bezdomność latem. Przeżycie trudniejsze niż podczas mrozów

(powiększaj tekst za pomocą jednocześnie wściśniętych 
klawiszy „Ctrl” oraz „+”, zmniejszaj analogicznie: „Ctrl” oraz „-”)

Spisany ze słuchu felieton Krzysztofa Wołodźki 

wyemitowany przed kilkoma dniami na antenie Polskiego Radia 24.


„O bezdomności i osobach w kryzysie bezdomności najwięcej mówi się zimą.
O zamarzniętych, o butach dla bezdomnych, o ciepłej zupie i braku miejsc 
w noclegowniach Politycy od zarania III RP liczą zimą zamarzniete trupy bezdomnych, nierzadko traktując je jako jeszcze jeden argument przeciw własnym oponentom. Media mówią o bezdomnych w zimie, nierzadko mieszając przedświąteczną czułostkowość z tezami o zawinionej bezdomności. Latem bezdomni znikają z medialnych radarów.

   Słyszałem kiedyś dziennikarza opowiadajacego, że w sumie latem bezdomni mają długie wakacje i istny wyraj. Zasugerowałem by wrzucił klucz do rzeki 
i spróbował całe lato przeżyć na miejskiej ławce. Bez kąpieli i bez bezpiecznego, oswojonego psychicznie miejsca na sen. Nie mówiąc już 
o pracy - tak wielu bezdomnych też pracuje, często pod brzmieniem nieukrywanego wyzysku. Zaproponowałem by pomyślał o chorobie 
i o obniżonym samopoczuciu.Wielu sądzi, że skoro bezdomny śmierdzi to nie odczuwa tego wszystkiego co inni. Drgań duszy, czy – jak kto woli – plątaniny stanów psycho-fizycznych – które przecież i na ich życie mają wpływ.

   A teraz najważnijesze: latem dla bezdomych najgorsze są upały. A te stają się w Polsce coraz bardziej dokuczliwe i długotrwałe. Zimą bedomni zamarzają, latem umierają z odwodnienia, albo w skutek fali gorąca. Ich przemęczona ciała – owszem nierzadko zniszczone nałogami – po prostu nie są w stanie dać sobie z tym rady. Upał to niestety więcej insektów, gorzej gojące się rany. 
O wiele większe ryzyko odparzeń, zasłabnięcia związane z odwodnieniem.

   Z dwa lata temu był pomysł na większą akcje medialną ponad podziałami, porusząjącą ten problem, ale z moich obserwacji wynika, że nic w tym względzie nie wypaliło. Temat jest mało nośny, a opinia publiczna, jest tak emocjonalnie podkręcona, że wszystko co nie ocieka zbrodnią, przemocą 
i politycznym skandalem sprzedaje się coraz gorzej.

   Na marginesie, szczęśliwie, dobry przykład daje Polsce choćby Kraków 
i tamtejsza ekipa „Zupy na Plantach”, która pracuje z osobami w kryzysie bezdomności nie tylko zimą, ale cały rok. Pewnie dlatego, że oni nie rozdają tak po prostu zupy i chleba, ale przez cały rok widzą cłowieka pod twardą 
i brzykdą maską bezdomności.

   Mamy kolejną falę upałów, wielkie miasta coraz bardziej przypominają patelnie, a jednocześnie są naturalnymi miejscami gdzie ściagają bezdomni. 
Nie ma w tym nic dziwnego – to część trendu, który dotyczy sporej części 
z nas. Bezdomni też szukają w wielkich miastach szczęścia i poprawy losu. 
Tylko, że ich własne życie ciagnie ich bardziej jak kamień na dno. Pracują 
na budowach, zbierają złom. Podejmują się tych wszystkich drobnych, niezauważlanych przez nas prac, byle przetrwać. Upadają, gramolą się, niektorzy wychodzą z tego wszystkiego z życiem i poprawiają swój los. 

Nie, lato to dla nich żadna wspaniała kanikuła. To po prostu pora roku z którą też trzeba się jakoś dogadać, albo i przechytrzyć. O wiele bardziej bacząc na naturę, niźli czynimy to dziś my. Bezdomny w klimatyzowanym autobusie szuka dokładnie tego czego bezdomny w ciepłym autobusie zimą.Szansy na sen 
i przeżycie. 

Co możemy latem zrobić dla bezdomnych? Zaproponować butelkę wody – najlepiej niezgazowanej. Jeśli ktos zapuka do naszych drzwi, można oddać stary ręcznik zwilżywszy go wcześniej. W Warszawie, w Ursusie działa w ramach kamiliańskiej misji „Pensjonatdla bezdomnych” prowadzony przez Adriannę Porowską, warto tam wysłać jasne t-shirty, jakieś przewiewne ciuchy, może i sandały jeśli nie noszone. Nam nie ubędzie a ludziom jeszcze się przydadzą.” 

Wszystkie felietony Krzysztofa Wołodźki wyemitowane na antenie 
Polskiego Radia 24 znajdziesz tutaj.


https://www.polskieradio.pl/321,PR24-Portal/5522,Felietony-Krzysztofa-Wolodzki

Słuchaj Polskiego Radia 24 przez kablówkę Mulimedia (95,20 po połączeniu odbiornika z wejściem antenowym z gniazdkiem kablówki), lub przez Internet. Na przykład przez stonę / aplikacje TuneIn. Bezpośredni dostęp do strumienia dźwiękowego jest również na stałe umieszony na tym blogu (w prawej kolumnie)

Bezpłatny TuneIn do odtwarzania radia. Komputer biurkowy i urządzenia mobile

TuneIn jest o tyle dobrym rozwiązaniem, że od lat stabilnie działa na nawet starszych telefonach z dostępem do internetu, oraz daje dostęp do większości stacji radiowych, nawet tych tworzonych przez małe społeczności lokalne. 
Nie ma jeszcze artykułu na temat TuneIn w polskojęycznej Wikipedii, jeśli czytasz po angielsku zajrzyj do anglojęzycznej tutaj.


https://en.wikipedia.org/wiki/TuneIn

Jeśli nie znasz angielskiego, nie przejmuj się, TuneIn jest częściowo spolszczony, a nawet bez tego korzystanie z niego jest proste. TuneIn jest bezpłatnym rozwiązaniem, istnieje płatna wersja (pozbawiona reklam, 
ale te w wersji bezpłatnej nie są szczególnie irytujące)

TuneIn zużywa około 100 mb transferu danych czyli 1 GB na 10 godziny. Zatem, samo odtwarzanie radia codziennie przez łącznie 10 godzin, będzie wymagało od nas posiadania limitu  ok 30 GB miesięcznie.

Sieci komórkowe co roku poszerzają pre-paidowe (telefon na kartę, bez umowy), plany taryfowe dziś najtańszym wydaje się Red Bull Mobile (doładowania sieci Play), który daje 50 GB na 30 dni.
Ale oczywiście warto regularnie przeglądać portale na temat telefonii komórkowej jak Telepolis, MGSM, czy w tym kontekśćie szczególnie przydatny MVNO-GSM by nie przepłacać. Numer na kartę można przenieść z sieci do sieci podczas jednej wizyty w salonie. Część sieci daje taką możliwość przez internet, ale wtedy trzeba poczekać dłużej. Kilka dni na wizytę kuriera i zwykle dwa tygodnie na zakończenie procesu.

Przypominamy również, że większość telefonów wyprodukowanych po 2014 roku umożliwa rozsyłanie internetu po całym domu. W 70 metrowym mieszkaniu w bloku, spokojnie można tak korzystać. 

1 karta SIM na doładowania i 3-4 urządzenia korzystające z sieci przez Wi-Fi. Przypominamy nasz wcześniejszy post na ten temat - kliknij tutaj.

Przeczytaj również:
Od 20 lat przeżywa kryzys bezdomności. Teraz pisze o tym doktorat.